Projekt zrealizowałem pracując w firmie Imtech Polska
Mój zakres prac:
- wykonanie projektu wykonawczego instalacji pętli wodnej (popularnie WLHP czyli Water Loop Heat Pumps) o mocy 2,8 MW obsługującej główny budynek Galerii
- wykonanie projektu instalacji C.T. i C.O. obsługujących supermarket Tesco i pozostałe mniejsze budynki
- Value Engineering
- nadzór autorski nad realizacją
Value Engineering przy doborze wież chłodniczych:
- projekt przetargowy przewidywał niskie wieże z wentylatorami odśrodkowymi firmy BAC. Przyczyną doboru tego modelu była narzucona przez architekta graniczna wysokość urządzeń na dachu, aby nie psuć estetyki budynku. Udało mi się znaleźć wieże zamienne wyższe o 15cm, a architekta przekonać do tak małej zmiany. Argumentem była mało istotna lokalizacja wież, na zapleczu galerii, na dachu przyległym do śmietnika i strefy dostaw towarów.
- korzyścią dla klienta było drastyczne zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. Kontraktowe, niskie wieże miały boczne wentylatory, z silnikami wentylatorów o mocy po 35 kW. Nowe, wyższe wieże miały korzystniej rozplanowane drogi poboru powietrza i dużo mniejsze opory jego przepływu. Umieszczone na górze silniki wentylatorów o mocy po 15 kW zużywały rocznie około ~300 000 kWh energii mniej. Przy dzisiejszych cenach prądu Inwestor zyskuje ponad 300 000 zł rocznie.
- korzyść dla firmy wykonawczej była podobna. Wieże i falowniki do nich były najdroższymi w kontrakcie urządzeniami. Ich cena spadła o grube kilkadziesiąt procent
- wniosek, warto sprawdzać, czym kierował się projektant dobierając kontraktowe urządzenia i jakie to rodzi konsekwencje
Value Engineering rozmieszczenia urządzeń i doboru pomp:
- Przy dużych średnicach warto dokładnie rozplanować rozstawienie urządzeń i trasy rurociągów. Przewietrzyłem maszynownię, usuwając ~40% rur i kształtek w stosunku do kontraktowego przedmiaru. To też mocno obniżyło cenę montażu. Ułożyłem tak rozdzielacze, aby pełniły też funkcję rurociągów tranzytowych. Następnie kontraktowe rurociągi biegnące wzdłuż całego dachu zastąpiłem krótkim rozprowadzeniem pod stropem maszynowni i pionami zasilającymi bezpośrednio wieże. Po przeniesieniu rurociągów pod strop spadła też cena zamocowań. Wystarczyły najtańsze obejmy ze szpilkami mocowanymi do stropu, nie potrzebowałem już kratownicy ustawionej na dachu. Armaturę wież przeniosłem do maszynowni. To ułatwiło serwis, podwyższyło niezawodność i obniżyło cenę, bo wystarczyło standardowe wykonanie do pracy w przestrzeni ogrzewanej.
- przy dużych przepływach typoszereg dostępnych na rynku pomp jest bardzo ubogi. Jest spora szansa, że trafi się na pierwszą najdroższą lub ostatnią relatywnie najtańszą pompę w danych typoszeregach. Gdy cała instalacja to tylko krótki odcinek pomiędzy wieżami a rozdzielaczem, to wtedy można dokładnie policzyć opory licząc nawet pojedyncze kształtki i nie dokładać zapasu. W efekcie udało się dobrać pompy, które mają większą sprawność i mniejszą o kilkadziesiąt procent cenę.